Od początku lat trzydziestych XX wieku, corocznie, 1 czerwca w koszarach przy ulicy Ułańskiej w Poznaniu obchodzono święto jednostki. Początkowo było to święto pułkowe, później po kolejnych reorganizacjach oddziału batalionowe. Szczególnie uroczyście obchodzono je w 1938 roku. Połączone zostało z przyjęciem i złożeniem przysięgi na nowo otrzymany sztandar oraz wręczeniem odznak pamiątkowych batalionu. Na uroczystość przybyli m.in.: wojewoda Artur Maruszewski, wiceprezydent Zygmunt Zaleski, prezes Aeroklubu Poznańskiego Konrad Unolt, szambelan Edward Potworowski z Goli, rumuński mjr dypl. Atanasy Liscu, delegacje poznańskich formacji wojskowych, przedstawiciele firm „H. Cegielski” i „Stomil” oraz delegacje Automobilklubu Wielkopolskiego i Polskiego Touring Klubu. O godz. 9.45 po przyjęciu meldunku i przeglądzie pododdziałów przez dowódcę batalionu na dziedzińcu koszar rozpoczęła się msza polowa, którą odprawił ks. radca Stanisław Wężyk. Po mszy św. stan osobowy batalionu złożył przysięgę na nowo wręczony sztandar w następującym brzmieniu: Pomny na przykazanie, że z honorem i sztandarem rozstaje się żołnierz wraz z życiem, przysięgam być zawsze wiernym hasłu wypisanemu na sztandarze Honor i Ojczyzna.
Następnie dowódca batalionu w krótkim przemówieniu podkreślił znaczenie sztandaru dla żołnierza polskiego, a uczennica Szkoły Powszechnej nr 48 w Naramowicach, Zofia Nowakówna, recytowała wiersz pt. „Sztandary”. Ofiarodawcy sztandaru przekazali na ręce dowódcy batalionu, ppłk. Rudolfa Kosteckiego, srebrne fanfary, na których fanfarzyści grali sygnał oznajmiający wyprowadzenie i wprowadzenie sztandaru do budynku sztabu. W odpowiedzi dowódca batalionu przekazał na ręce Zygmunta Zaleskiego, tymczasowego wiceprezydenta odznakę pamiątkową batalionu wraz z dyplomem jako pamiątkę dla społeczeństwa Poznania. Następnie udekorował odznaką fundatorów sztandaru, zasłużonych gości i spełniających wymogi regulaminowe żołnierzy batalionu.
Główne uroczystości zakończyła defilada stanu osobowego batalionu na ul. Wyspiańskiego w szyku motorowym i pieszym. Kolumną pancerną (motorową) w składzie: 1 kompania czołgów jako kompania honorowa z pocztem sztandarowym, 2 kompania czołgów, szwadron pancerny i kompania motocyklistów dowodził I zastępca dowódcy batalionu mjr Adam Golcz. W defiladzie motorowej uczestniczyło 26 czołgów TK-3, 9 samochodów pancernych i 31 motocykli.
Kolumną pieszą w składzie: kompania szkolna, kompania motorowa z kolumną samochodową, kompania gospodarcza, pluton łączności i pluton junaków dowodził II zastępca dowódcy batalionu mjr Józef Augustowski. Defiladę przyjął dowódca batalionu ppłk Rudolf Kostecki w otoczeniu przedstawicieli władz województwa i miasta, duchowieństwa oraz korpusu oficerskiego. O godz. 13.30 odbył się obiad żołnierski w świetlicach batalionowych. Przedstawicieli władz i zaproszonych gości podjęto w kasynie oficerskim. W godzinach popołudniowych odbył się festyn żołnierski, a wieczorem raut dla oficerów z żonami w kasynie i bal podoficerski w salach „Belwederu” przy ulicy Marszałka Focha.
W czasie pokoju sztandar znajdował się w gabinecie dowódcy batalionu. Na początku września 1939 r., zgodnie z planem mobilizacyjnym, sztandar batalionu zdeponowano w Ośrodku Zapasowym Broni Pancernej nr 3 w Żurawicy. 6 września dowódca ośrodka mjr Zygmunt Chabowski, zgodnie z otrzymanym rozkazem, podjął decyzję o ewakuacji. 18 września w Jabłonicy blisko Przełęczy Tatarskiej tuż przed przekroczeniem granicy polsko – węgierskiej w niewyjaśnionych bliżej okolicznościach sztandar 1 Batalionu Pancernego wraz ze sztandarami 2, 5 i 8 Batalionu Pancernego oraz Szkoły Podchorążych Broni Pancernej spalono.
(f.i)
Najnowsze komentarze