Dziś, kilka słów o takiej bardzo mało znanej broni polskich pancerniaków, czołgowy karabin maszynowy Chatellerault wz.31. Polscy pancerni spotkali się z nim po raz pierwszy w czołgach Renault R-35 które dotarły do Polski latem 1939 roku w ilości 50 sztuk oraz trzech przybyłych czołgach Hotchkiss H-35. Następnym spotkaniem z tą bronią odbyło się już po niecałym roku we Francji gdzie odtwarzano Wojsko Polskie. W ten karabin maszynowy uzbrojone były stare czołgi Renault FT, na których kazano się szkolić polskim pancernym oraz wozy Renault R-35 i R-40 na których walczyli i do celowo miały być uzbrojeniem polskich jednostek pancernych we Francji roku 1940.
Został opracowany we francuskim arsenale Manufacture d’armes de Châtellerault (MAC) w Châtellerault. Przyjęty na uzbrojenie francuskich sił zbrojnych pod oznaczeniem Mitrailleuse de 7,5 mm modèle 1931. W latach 30. MAC 31 stał się podstawowym typem czołgowego karabinu maszynowego armii francuskiej zastępując czołgową wersję ckm-u Hotchkiss Mle 14. Karabiny maszynowe MAC 31 były instalowane w czołgach Renault R-35, Hotchkiss H-35, FCM 36. W karabin ten przezbrojono także 1580 czołgów Renault FT.
Klasyczna konstrukcja karabinu maszynowego oparta na odprowadzeniu części gazów prochowych przez boczny otwór lufy. Broń samoczynna, zamek ryglowany przez przekoszenie. Zasilany ze specjalnie skonstruowanych 150 nabojowych magazynów bębnowych. Amunicja kalibru 7,5 x 54 mm MAS, bardzo podobna wymiarowo i osiągami do 7,92 × 57 mm Mauser, co zresztą prowadziło do pomyłek, szczególnie w trakcie działań wojennych. Karabin jako broń pokładowa wozów pancernych skonstruowana i pracująca bardzo poprawnie przy prawidłowej obsłudze. Stosowany także w specjalnym zdublowanym stanowisku we francuskiej fortyfikacji np. w słynnej Linii Maginota.
Najnowsze komentarze